Etno-jesień!

Nie wiem jak u Was, ale u mnie jesień i zima swetrami stoją :) Uwielbiam się nimi otulać :) I tak sobie ostatnio wymyśliłam swetrową biżuterię. Nie będzie to ani sutasz, ani koraliki a coś, czego u mnie jeszcze nie było. Miło tak czasem wyjść poza standardy, zrobić coś nieskomplikowanego, lekkiego, ale przy tym naprawdę efektownego. Mogłoby się wydawać, że biżuteria w stylu etno nosi się głównie latem, ale moim zdaniem mało co wygląda tak dobrze z jesiennymi sweterkami właśnie.
Sklep koraliki.pl umożliwił mi wypróbowanie paru śliczności. Zależało mi jednak, żeby nie były to moje blogowe standardy, bo chciałam Wam pokazać coś innego. Po co próbować czegoś, co tak dobrze się zna, trzeba czasem odpłynąć ;P Moje nowe przydasie zaprezentuję Wam w dwóch postach, trochę podzielonych tematycznie. Jako pierwsze wybrałam piękne materiałowe rzemienie- mi znane jako masajki. Skłamałabym w stwierdzeniu, że wcześniej ich nie używałam, ale nigdy na taką skalę i nigdy nie w taki sposób. Sznurki są w pięknych kolorach, bardzo "mięsiste" i plastyczne. Zaskoczyła mnie też ilość sznurka jaki możemy zakupić w naprawdę dobrej cenie.





Na tego typu naszyjniki chorowałam już od jakiegoś czasu. Są bardzo proste w wykonaniu, ale naprawdę niezwykle efektowne. Absolutnie zakochałam się w tym wzorze :) 



Drugi węzeł nie jest już taki efektowny, ale również prezentuje się fajnie. Myślę, że przypadnie do gustu niejednej minimalistce :)






Tak wyglądają w wersji sweterkowej :) zdjęcia może nie są super jakości bo nie miał mi ich kto zrobić, ale widać na nich to, co najważniejsze :)
Wzór wiązania węzłów znalazłam na Pinterescie, jak dobrze poszukacie też spokojnie znajdziecie :)

Kolejne powstały bransoletki. Mogą być do kompletu :)






Zrobiłam jeszcze bransoletki wykorzystując masajki, ale w połączeniu z superbłyszczącymi szklanymi koralikami CrystaLine disco i CrystaLine rondelle. Tak, żeby przełamać trochę styl etno stylem glamour ;) Szklane kryształki tego typu bardzo lubię, najczęściej lądują u mnie na drucie pamięciowym. Są niedrogie, ale świetnej jakości.








Powiem Wam, że to połączenie naprawdę fajnie się prezentuje przełamując trochę charakter biżuterii. Ja bardzo lubię kontrastowe połączenia nie tylko w kolorach, ale także w formach i fakturach materiałów.
Tu jeszcze trochę fotek :)





Chciałam Wam przy okazji powiedzieć o moim odkryciu. Wszyscy wiemy, że w biżuterii hand made najważniejsza jest jakość. Dlatego większość prac wykańczam stalą chirurgiczną. Doskonale sprawdza się to w sutaszu czy koralikach. Ale do takiej bardzo prostej i nie ukrywajmy tego- dużo tańszej w wykonaniu i zakupie biżuterii postanowiłam spróbować końcówek akrylowych. I powiem szczerze, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie wyglądają gorzej od tych metalowych i w przeciwieństwie do nich nie ciemnieją i nie wycierają się TAK szybko. Oczywiście stal nadal będzie u mnie królować, ale fajnie jest mieć alternatywę bardziej przystępną cenowo do prostszej biżuterii nie podbijając znacząco jej ceny. 


Na koniec pokażę Wam moje breloki :) Jak to mówią potrzeba matką wynalazku. Potrzebowałam czegoś na już, a breloki z sutaszu czy koralików zdecydowanie za szybko niszczą się w mojej torebce. Powstały takie - również z masajki :)




Robiłam zakupy w większości internetowych sklepów z asortymentem do biżuterii i myślałam, że znam już wszystkie. Nie znałam. Pierwszy raz miałam do czynienia ze sklepem koraliki.pl i na pewno nie ostatni. Mają bogatą ofertę, przystępne ceny i błyskawiczną wysyłkę. Rzeczy, które wykorzystałam do tego wpisu możecie znaleźć tu:

Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca posta. I że moje jesienne propozycje się Wam spodobały. Już niedługo zaprezentuję co stworzyłam z pozostałych produktów, a tym czasem ślę uściski dla wszystkich! 

Komentarze

  1. Genialna! Ten naszyjnik jest najlepszy na świecie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne komplety stworzyłaś z tych masajek 😘

    OdpowiedzUsuń
  3. Węzełkowe twory masajkowe mnie podbiły ;) Naszyjniki śliczne idealnie wpasowane w jesienną garderobę sweterkową . Breloki ładne i praktyczne i wszystko ślicznie kolorowe :D Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę bardzo się cieszę, że udało mi się stworzyć coś, co Ci się podoba :)

      Usuń
  4. Suuuuuper. Mam parę metrów takiego sznurka i zastanawiam się co z niego zrobić. Teraz już wiem. Dobry pomysł na zajęcia robótkowe z dziećmi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialne te węzełki, ten minimalistyczny jest równie świetny co ten większy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Na podobny naszyjnik węzłowaty i ja choruję, ale mnie się marzy taki z cienkiego sznurka koralikowego... I ciągle nie mam czasu go wypleść do końca :P Genialnie wyglądają też breloki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Proste pomysły, a efektowne :) Wszystkie prace piękne, najbardziej podoba mi się pomysł na brelok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) breloki są naprawdę bardzo praktyczne :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty