Azteka
Dawno nie stawałam w konkursowe szranki, więc korzystając z wolnego czasu postanowiłam nadrobić zaległości. Na pierwszy ogień wzięłam wyzwanie Szuflady p.t. "Starożytne Cywilizacje". Projekt jakoś tak sam pojawił się w głowie i postanowiłam zrobić sobie bransoletkę :)
Zainspirowałam się głównie kulturą aztecką, pełną kolorów i kształtów, głównie dlatego, że taka żywa biżuteria jest mi bliższa. Lubię kolory oraz łączenie różnych materiałów i faktur. Bazą bransoletki stał się bawełniany sznurek w (moim zdaniem) właśnie azteckie wzory. Udekorowałam go frędzlami z Toho, nad którymi trochę się napracowałam. Doskonałym uzupełnieniem stały się turkusowe Kheops Par Puca, które idealnie pasują do takich etnicznych projektów.
Konkurs konkursem, ale muszę przyznać, że strasznie fajnie się bawiłam podczas procesu tworzenia. Przypomniało mi się po co w ogóle to robię :) Proces twórczy daje mi ogromną radość, to sposób na wyrażenie emocji i i danie życia pomysłom, które mam w głowie. Ostatnio chyba trochę o tym zapomniałam.
Z bransoletki jestem zadowolona i zatrzymam ją sobie jako dodatek do letnich stylizacji :)
Muszę jednak przyznać, że sfotografować gadzinę było niezwykle trudno :/ Długo szukałam odpowiedniego miejsca, żeby pokazać jaka naprawdę jest fajna. Poniżej pokażę Wam trochę mojej udręki :)
Próba "na butelkę" :P
Próbowałam też na płasko, na białym tle i na łapce, ale chyba szare tło wyszło najkorzystniej. Nic to, trzeba ćwiczyć :)
Super, śliczna życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myślałam, że to naszyjnik :) Bransoletka super :)
OdpowiedzUsuńszalejesz widzę ;p tak samo jak Justyna w pierwszym momencie myślałam, że to naszyjnik ;p a tu niespodzianka ;) bardzo unikatowa i w Twoich kolorach :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam święcie przekonana, że to naszyjnik, a tu psikus ;) Bardzo zgrabna bransoletka, dopiero na ręce widać jaka jest cudna, chociaż i na zdjęciach bez "ludzia" nie traci uroku ;) Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńWooow ;D a ja myślałam, że to naszyjnik ;D ale piękne ;]
OdpowiedzUsuńNie wiem czy miałabym cierpliwość wydłubac taki naszyjnik, bo jak na moje bardzo skromne doświadczenie w koralikowaniu już ta bransoletka to wyczyn :) dziękuję za ciepłe przyjęcie :)
OdpowiedzUsuńJa również myślałam, że to naszyjnik a to takie zaskoczenie. Bransoletka pięknie się prezentuje i będzie idealnym dodatkiem do wiosennych i letnich ubrań. Życzę powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
sart-world.blogspot.com
Piękna i bardzo efektowna, witam w Wyzwaniu Szuflady.
OdpowiedzUsuńCiekawa bransoletka:) Bardzo aztecka:) Powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna bransoletka! W pierwszej chwili sądziłam, że to naszyjnik! Który swoją drogą też byłby świetnym pomysłem, a wzór już masz.... ;-) Życzę powodzenia w wyzwaniu! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńśliczna praca :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuń