Z dalekiej podróży

Za siedmioma paczkami chusteczek, za siedmioma butelkami syropów, zza siedmiu stert tabletek i tableteczek wyłaniam się ja :) Standardowo już złapałam choróbsko przyniesione przez Liwię z przedszkola i jestem ledwo żywa. Ale mimo chorobowych niedogodności czuję się nadzwyczaj dobrze. Jakbym wróciła z dalekiej podróży :) Moja miłość do sutaszu jest ściśle połączona z moją miłością do kolorów, a szczególnie ich niestandardowych połączeń. Mam szczególne zamiłowanie do kombinowania i łączenia rzeczy, które na pierwszy rzut oka do siebie nie pasują, a potem okazuje się, że pasują i to całkiem nieźle :) Wiele z Was pisało mi, że moje prace są ciekawe i charakterystyczne. I to chyba ostatnio gdzieś zginęło. Jakbym trochę dorosła, dojrzała, zmieniła styl, ale też zrobiła się trochę przewidywalna i nudna. Przyznam, że trochę mnie to uwierało, czegoś brakowało, ale nie byłam w stanie wykrzesać z siebie nic poza znanymi schematami. Aż do dziś :) Wzięłam się za oprawę jednego z moich ulubionych kamieni- tygrysiego oka i odbiła mi długo przeze mnie oczekiwana artystyczna szajba :) Życie ostatnio spłatało mi figla i raczyło mieć w nosie wszystkie moje dotychczasowe plany. Zamiast urlopu wychowawczego- powrót do pracy. Zamiast powrotu do swojej pracy- nowa praca- ot tak się porobiło. No i wracając do tego tygrysiego oka miała być broszka albo wisiorek- taki elegancki, do marynarki albo koszuli, w kolorach brązu i złota a wyszło co wyszło :)




Wyszedł boho wisiorek, w którym połączyłam klasyczny brąz z pastelami w odcieniach różu i turkusu. Dodałam chwosty, jakieś swarkowe perełki, metalową bazę do naszyjnika i niebieski bawełniany sznurek jako nośnik. Wyszedł kolorowy misz-masz, w którym się absolutnie zakochałam od pierwszego wejrzenia i nie oddam go nikomu :)




Jestem ciekawa czy podzielicie mój entuzjazm, czy raczej wolicie mnie w wersji spokojniejszej. Dziękuję za uwagę wszystkim, którzy cierpliwie dotarli do końca. Pozdrawiam!
PS. Za miesiąc wracam na etat, ale naprawdę postaram się Was nie zaniedbać. Buziaki!


Komentarze

  1. Genialny! Kojarzy mi się z Ameryką Południową :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki twój z takimi szalonymi,pięknymi połączeniami mi się kojarzysz :D Pozdrawiam i życzę czasu na tworzenie co by nas nie zaniedbać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo, że misz-masz kolory pasują do siebie doskonale. :D Bardzo mi się podoba taki naszyjnik. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny, oryginalny naszyjnik :) Zaskakujące połączenie kolorów. Wydaje się, jakby przed chwilą został przywieziony z Afryki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor to TY i tego się trzymaj:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A dla mnie super :) Uwielbiam Twoje " wariacje" w temacie kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsze co pomyślałam - to cała Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowity :) Mega kolorowy i... odlotowy ;)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty