Nie małe, nie czarne
Kolejny komplet wykonany dla mnie samej. Siódma w kolekcji bransoletka kameleon wykonana na krośnie, tym razem w kolorach czerwieni nie mogła pozostać bez kolczykowego uzupełnienia. Bardzo lubię nosić biżuterię i staram się mieć każdy możliwy odcień na każdą okazję :) Czerwonych akurat mi brakło :) Ostatnio robiłam kolczyki- grona w kolorze niebieskim i od razu wiedziałam, że chciałabym tą opcje połączyć z sutaszem. I tak właśnie powstały :) Bardzo ładnie prezentują się na uchu :) Teraz do kompletu brakuje mi już tylko klasycznej małej czarnej :)
Piękny komplet, bardzo podoba mi się zestawienie kolorów. Bransoletka jest powalająca.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja czerwienie odkryłam niedawno :)
UsuńNie wiem jak to się stało że przegapiłam ten post. Zwalam wszystko na przedświąteczną gonitwę.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się kolczyki są takie nieoczywiste. Co do bransoletki to zaczynam żałować że nie mam krosna;-)
Bardzo się cieszę, że mam stałego widza :) Krosno bardzo polecam, ja mam takie domowej roboty i w zupełności wystarczy :)
Usuń