Wolność

Każdy z nas ma swoje ulubione rzeczy, dźwięki, ulubione miejsca, ulubione momenty. Dla mnie jednym z najpiękniejszych dźwięków na świecie są te, które wydają odlatujące ptaki. Trzepot skrzydeł, nawoływania- mogę godzinami ich nasłuchiwać. Mam szczęście mieszkać w przepięknym miejscu, blisko natury, gdzie mogę do woli rozkoszować się takimi momentami. Wiecie, że odlatujące gęsi można też usłyszeć w nocy? :) Ich gęganie jest bardzo głośne i uwierzcie potrafi obudzić, tak samo jak ryczące jelenie, które od września również mam przyjemność słyszeć :) Ale ja tu gadu gadu o ptaszkach a na przedstawienie czekają moje kolejne kolczyki. Kolczyki z ptasim motywem. Nie bardzo gustuję w piórach (poza tym przy moich kotach chyba by się nie uchowały) ale na takie metalowe elementy pióropodobne ostatnio spojrzałam łaskawszym okiem. Tak więc zazwyczaj kryształkowe dyndadełko zastąpiłam metalowym elementem w kształcie skrzydła. Do kolczyków wybrałam przepiękne włoskie sznurki w odcieniach bordo i fioletu, piękną taśmę cyrkoniową w podobnej tonacji kolorystycznej i przecudnej urody kryształki Swarovskiego. Do tego błyszczące różowe Toho i... kolczyki skradły moje serce :)




Kolczyki bardzo mi się podobały głównie ze względu na kolor. Przestały na moment, kiedy przyszło do robienia zdjęć :) Kolor fioletowy to chyba zmora każdej biżuteryjki- fotografki :)





 
Udało mi się skorzystać z ładnej pogody i kolczyki załapały się na sesję, na której doskonale widać jakie są piękne ;) Wybaczcie mi brak skromności- żyję ostatnio w takim pędzie i stresie, że sam fakt, iż udało mi się uszyć kolczyki napawa mnie ogromną radością. Miałam chwilowy kryzys twórczy i może dlatego jestem tak zadowolona z efektów mojej mobilizacji. Czasem chciałabym być wolna jak te ptaki....





 






Wszystkim, którzy dotarli do końca tego przydługiego postu bardzo dziękuję :) Życzę słońca i uśmiechu :)

Komentarze

  1. Śliczne są , kolor fioletowy trudny do zdjęć popieram grunt to sie nie poddawać i śliczne zdjęcie gotowe ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne koczyki! A ta pierwsza bransoletka meegaaa!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. O wow! Prześliczne są :) Nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze :) Troszkę drapieżne ze względu na skrzydełka :) Świetny komplet z jedną, jak i drugą bransoletką :) Albo z obiema razem, im więcej tym lepiej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marzenko! To prawda, bransoletek nigdy nie jest za dużo :)

      Usuń
  5. Urocze kolczyki w przepięknych kolorach :) Ja i tak podziwiam Cię za to, że tworzysz przy malutkim dziecku, jak Ty znajdujesz na to wszystko czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) znajduję i nie znajduję, nigdy nie da się zrobić wszystkiego, ale prasowanie to coś, z czego potrafię zrezygnować ;)

      Usuń
  6. Dzięki, mnie też ten kolor zauroczył :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne kolczyki, a te skrzydełka idealnie pasują. Lubię taki miks drapieżności (skrzydełka) i słodyczy (kolor) ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty