Pstryki, patyki, KAMIENIE i KORALIKI :)
W ramach rozrywki powstały ostatnio dwa maleństwa. Pierwsze z nich to niebieski wisiorek, dość sporych rozmiarów, ale za to bardzo prosty w wykonaniu. Jego głównym elementem jest niebieski kamień, którego nazwa jest dla mnie niestety tajemnicą :/ Kamień jest jednym z kilku jakie dostałam w nagrodę i nie był podpisany, a ja znawcą raczej nie jestem . Jeśli ktoś wie- będę bardzo wdzięczna jeśli się tą wiedzą ze mną podzieli. Kamień otoczyłam taśmą cyrkoniową w klasycznym białym kolorze, a górę wzbogaciłam kilkoma kuleczkami niebieskich agatów, żeby nie było znowu tak klasycznie :) Tył podkleiłam szarą ekoskórką, a boki wykończyłam Toho. Całość zawiesiłam na łańcuszku ze stali chirurgicznej. Wisiorek bardzo mi się podoba mimo zupełnie niejesiennego wydania :)
Drugą ozdobą jest maleńka broszka z kameą. Kamei osobiście nie lubię. Wydają mi się trochę za plastikowe.... Jednak ich wielbicielek nie brakuje stąd właśnie broszka. Jest to wzór najprostszy z możliwych, wykonany hematytowymi Toho w różnych rozmiarach. Broszka jest skromna i klasyczna, ale nadzwyczaj dobrze prezentuje się z białą koszulą.
Pogoda nie rozpieszcza więc moje fotki pewnie znów nie są najlepsze, nad czym ubolewam i ciężko pracuję. Mam nadzieję, że wybaczycie. Poniżej jeszcze kilka zdjęć wspólnych :)
Prosto, ale pięknie i z klasą :) Pewności nie mam, ale na moje oko ten niebieski kamień, to agat. Za kameą też nie przepadam, ale ta Twoja bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) też zastanawiałam się nad agatem, ale tak duże formy znam jedynie z plastrów, które są raczej przezroczyste i nie chciałam strzelić gafy :)
UsuńWszystko przepiękne, może dlatego że takie proste, małe, nie wymyślne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wygląda na to, że czasem nawet moje szaleństwo udaje się powstrzymać :)
UsuńPrzepiekne prace :) Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo :) dziękuję :)
UsuńWisior ogromnie mi się podoba, widać, że w prostocie jest siła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Chyba zacznę być częściej taka oszczędna w formie :)
UsuńSuper 😊 kamień to chyba faktycznie agat, choć przyznam szczerze, że zastanawiałam się przez chwilę nad sodalitem 😉
OdpowiedzUsuńNie ważne jaki, ważne że ładny :)
UsuńWisior jest uroczy, a jego skromność dodaje mu sił!!! Jak wiemy w prostocie jest siła! Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńJa z kameami jakoś nie mam po drodze jakoś żadnej jeszcze nie udał mi się kupić. A twoja wyszła świetnie. Bardzo podoba mi się też wisior. Delikatna oprawa tylko wydobywa piękno kamienia.
OdpowiedzUsuń