Ten drugi

         Przedstawiam drugi z labradorytów jaki ostatnio zakupiłam. Jest sporo większy od poprzedniego i równie piękny :) Postanowiłam jednak zrobić go w zupełnie innym klimacie. Tym razem użyłam Toho w rozmiarze 8/0 w kolorze hematytu, złota i czegoś co trochę przypomina metalizowany fiolet (oczywiście nie posiadam oryginalnych opakowań od koralików), jednak aby nawiązać do naturalnej barwy kamienia wprowadziłam trochę metalizowanej zieleni. Od razu wiedziałam, że nie będę kombinować z obudową, jednak nie byłabym sobą gdybym pozostawiła kamień aż w tak prostej oprawie. Więc pojawił się chwost w kolorze fuksji :) Żeby go trochę ujarzmić ozdobiłam go dwiema obrączkami z Toho wyplecionymi ściegiem peyote. 
Mam nadzieję, że drugi nie znaczy w tym wypadku gorszy i mój wisiorek się Wam spodoba :)



















Komentarze

  1. Widzę że koraliki słuchają cię już bardzo uważnie i pięknie się układają. Przepiękny kamień ma fascynujący ogień a oprawa podkreśla jeszcze jego urok. Bardzo pasuje mu ten fiolet a chwościk cudo.
    Ja ostatnio kupiłam kilka labków i mogę ci polecić akcesoria.net.pl ceny nie są zawrotne a okazy przepiękne ( moje zakupy do zobaczenia na mojej stronie na fb)
    Pozdrawiam :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się wydaje, że z koralikami idzie mi coraz lepiej i bardzo się cieszę, że nie tylko ja to zauważam :) dzięki za miłe słowa i polecenie sklepu, na pewno sprawdze :)

      Usuń
  2. Jest przepiękny, kolory dobrane wręcz idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny labradoryt i piękne mu uszyłaś 'ubranko'. Och, nosiłabym do znudzenia. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny, podziwiałam już na Instagramie :) Labradoryt tylko zyskał w tej pięknej oprawie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kamień i świetna oprawa - wszystko pasuje i te dodatkowe pierścienie dodają smaczku :) ślicznie - pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty