Cukiereczki
I znowu jestem :) Jedyne na co mogę sobie ostatnio pozwolić to siedzenie na kanapie. Nie byłabym sobą, gdybym jednak siedziała bezowocnie. Między herbatkami w otoczeniu lalek (córcia wykorzystuje mnie na potęgę) oddaję się temu, co kocham prawie najbardziej - czyli szyciu :) Nie umiem siedzieć nie szyjąc czegokolwiek. Na poprawę humoru uszyłam pięć par kolczyków :) Do wszystkich wykorzystałam śliczne ceramiczne cukierkowe kaboszony i bardzo kolorowe sznureczki. Wyszło naprawdę słodko :) Chyba się starzeję :)
Wykorzystałam też resztki koralików i zrobiłam z nich naszyjnik oraz kilka kolorowych bransoletek :)
Wszystko piękne i słodkie
OdpowiedzUsuńWszystkie kolczyki są śliczne, ale najbardziej ujęła mnie pierwsza i ostatnia para :) Pierwsza ma piękne kolory, a ostatnia ujęła mnie tym chwościkiem! Bransoletki i naszyjnik też niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńWOW! nie wiedziałam, że robisz biżuterię :) A wszystko takie piękne!
OdpowiedzUsuń