Zachodzące słońca

Niesiona twórczą mocą właśnie skończyłam kolejną parę kolczyków :) Ich głównym elementem jest jasna miedziana fasetowana łezka, która niesamowicie błyszczy. Do tego różne rodzaje złotych Toho i czerwonozłote fire polish. Sutaszowy sznureczek w kolorze bardzo zbliżonym do koloru kryształka połączyłam z beżowym, a dla rozświetlenia użyłam metalizowanego sznureczka w kolorze szampańskim. Choć od zawsze zakochana jestem w srebrze, takie złotawe błyskotki wyjątkowo przypadły mi do gustu.


Kolczyki postanowiłam zgłosić do wyzwania szuflady pt. "Zachód Słońca"- http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2015/07/wyzwanie-nr-7-zachod-sonca.html 




















A teraz grzecznie zabieram się za dokończenie kolorowego naszyjnika, on też weźmie udział w wyzwaniu... :)

Komentarze

  1. Cudeńka zachód słońca aż bije po oczach

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne! Życzę powodzenia w wyzwaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne! Życzę powodzenia w wyzwaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne kolczyki! Rewelacyjnie oddają klimat zachodzącego słońca :)

    Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty